Honory
Podczas studiów na architekturze Politechniki Warszawskiej otrzymałem kolejno : stypendium, stypendium premiowe, stypendium naukowe i stanowiące duże wyróżnienie stypendium specjalne im. Stanisława Noakowskiego. Na drugiej Politechnice w Łodzi, w Instytucie Architektury gdzie stawiałem dwójki studentom - otrzymałem kilka wyróżnień i nagród rektorskich, a od Państwa za te same dwóje Złoty Krzyż Zasługi, od SARP-u trzy nagrody, w tym ostatnio Nagrodę I Stopnia za całokształt stawiania kresek i wymienionych wyżej dwójek.
W latach 70-tych ubiegłego stulecia zostałem wybrany "Łodzianinem Roku", a buławę godności wręczała mi sława łódzkich malarzy sztalugowych - Konstanty Mackiewicz, rzecz się działa w klubie studenckim "Pod siódemkami" z Feridunem Erolem i Bogusławem Mecem w tle.
Początki
Działalność artystyczną zacząłem jako dwuletni amator od dorysowywania w albumach taty karabinów wszystkim postaciom, następnie albumy zamieniłem na biały papier i zacząłem rysować i tak zostało.
Karykatury
Początek rysowania karykatur był w szkole, zniekształconymi konterfektami można było dokuczyć różnym nielubianym ludziom, szczególnie nielubianym nauczycielom. Najpierw rysowałem ołówkiem, potem kredkami i czym się dało, a następnie jak trochę dorosłem tuszem i pędzelkiem i to trwa do dzisiaj. Rysunki powstają szybko a kreska jest żywa, portretowość sama mnie wybrała.
Inne
Rysowałem również foldery, reklamy, prospekty, rysunki okolicznościowe, ilustracje prasowe. Ilustrowałem książki i projektowałem do nich okładki.
W ramach prac "biurowych" projektowałem i sporadycznie rysowałem perspektywy wykonywanych budynków. Zakres tych prac w Polsce Ludowej był minimalny, na Zachodzie znaczny. a nieraz obowiązkowy.
W chwilach słabości rysowałem portrety i karykatury co charakterystyczniejszym sąsiadom, rozdawałem je "jak leci", nieraz jako dziękuję.
Dokonania
W swoim dorobku posiadam szeroką paletę karykatur różnych polityków, sportowców, aktorów, literatów, architektów aż po mniej popularnych manipulantów życiowych. Większość rysunków powstawała "na żywo", nieraz było to trudne - jeśli nie wierzycie - spróbujcie narysować długowłosą blondynkę czarnym tuszem i pędzelkiem.
Neony
W czasie kiedy jako urzędnik magistracki decydowałem o plastycznym obliczu miasta, Łódź była najbardziej rozświetlonym kawałkiem Polski, niektóre neony świeciły nawet w dzień. Kilkadziesiąt z nich zaprojektowałem sam. Dziś nawet wspomnienia o tym są bardzo zakurzone.
Projekty
W architekturze tkwiłem zawodowo przez 60 lat. W tym czasie zaprojektowałem dziesiątki domów jednorodzinnych i rezydencji, kilka bloków mieszkalnych, schroniska, jakieś obiekty handlowe, sportowe, usługowe, ośrodek wodny, fragmenty rozbudowywanych szpitali, hale przemysłowe, biura (w tym najwyższy, niestety niezrealizowany, trzydziestodwu-kondygnacyjny biurowiec PSS-u w Łodzi. Były również jakieś knajpy, kawiarnie, restauracje i przeróżne wnętrza. Jak dotąd nic się nie zawaliło. Dorobek został podzielony na "szufladę" i realizacje.
Uczelnia
W okresie "dydaktycznym" obok pracy na architekturze Politechniki Łódzkiej prowadziłem przez kilka lat zajęcia w Niemczech - na politechnice w Moguncji. W Polsce uczestniczyłem w nauczaniu rysunku studentów z Europy Zachodniej (I.A.S.T.), kilkakrotnie wyjeżdżałem na studenckie plenery rysunkowe do Rosji i prezentację na Ukrainę. Oczywiście zajęcia prowadziłem wspierany przez świetnych rysowników i nauczycieli z naszego zespołu "Rysunku i malarstwa", Im dziękuję, a Politechnice się dziwię, że "zgubiła" takiego majstra, jak Stefan Dobrowolski, roztrwoniła dobrany zespół ludzi i jego dobre imię.
Hobby
Kiedyś sport i "zaliczanie" świata, dziś psy, antyki i zawsze rysunek z karykaturą w tle.
Podziękowania :
Dobrego rysunku "zapisanego" na świecie uczyli mnie tacy mistrzowie, jak wspaniali nauczyciele z Katedry "Rysunku" Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej (1955 - 1960) . Jeszcze raz Im dziękuję.
Również szczególnie miło wspominam współpracę z : Stefanem Dobrowolskim, Piotrem Gawłowskim, Jackiem Jaroszewskim, Krzysztofem Ułamkiem, Beatą Pietrzak, Agnieszką Miderą, Markiem Pabichem w ramach Zespołu Rysunku i Malarstwa na Wydziale Architektury Politechniki Łódzkiej.